Głównym bohaterem filmu Feliksa Falka jest grany przez Jerzego Sthura Lutek Danielak, tytułowy wodzirej pracuje w firmie „Estrada”, jego największe marzenie to zostanie sławnym prowadzącym wielkich imprez, które są transmitowane przez telewizję na całą Polskę.
Początkowa scena ukazuje nam Lutka w jego pracy; ubrany w garnitur, z uśmiechem na twarzy porywa zgromadzonych ludzi do tańca i wspólnej zabawy przy pomocy swojej piosenki, która będzie towarzyszyła nam na różnych uroczystościach w dalszej części filmu. Oprócz pracy zawodowej, zagłębiamy się w życie prywatne Danielaka. Mieszka z przyjacielem Romkiem i jego dziewczyną Izą, Romek także jest wodzirejem w tej samej firmie. Danielak zajmuje pozycję szeregowego pracownika chcącego odmienić swój los, Falk przedstawia nam człowieka, który pragnie osiągnąć cel za wszelką cenę, nie waha się przy tym poświęcić swoich jedynych przyjaciół czy dziewczyny.
Wodzirejem jest osoba, która prowadzi tańce na różnorakich balach czy weselach, główny bohater prowadzi między innymi zabawę świąteczną dla dzieci w szkole, przyjęcie dla emerytów czy zabawy karnawałowe. Takie widowiska nie wystarczają Lutkowi, zaczyna pożądać większej i lepszej widowni do kierowania, sterowania ich zachowaniem. Firmie „Estrada” trafia się największa impreza organizowana z powodu pięciuset lecia nadania praw miejskich miejscowości, w której rozgrywa się akcja filmu. Zarząd musi przydzielić zaszczytną i wyróżniającą rolę wodzireja. Danielak czuje, że trafia się szansa, która się już nie powtórzy. Próbuje szukać haków na swoich kolegów z pracy, posuwa się do tego stopnia, że poważnie pobił Przybylskiego – człowieka, który kiedyś pracował z obecnym rywalem Danielaka. Za informacje dyskwalifikujące kolegów idzie do łóżka z byłą pracownicą firmy – Melą, kiedy nie chce mu odpowiedzieć na pytanie ją również bije. Bohater wplątuje się w łańcuch żądań, którego nie jest w stanie przerwać, ponieważ ma go doprowadzić do wymarzonej kariery. W tym całym szaleństwie wystawia swoją dziewczynę innemu mężczyźnie, któremu się podoba. Feliks Falk nie przypadkowo wybrał rzadko występujące imię dla bohatera swojego filmu. Lutosław jest staropolskim imieniem oznaczającym srogość, okrutność, ale także sławę. Znaczenie można odczytywać jako „słynący z okrutności” lub pokusić się o znaczenie bardziej dostosowane do filmu. Okrutność i srogość są towarzyszami Danielaka w drodze do sławy. Jego brak wdzięczności za wynajem pokoju u przyjaciół można zobaczyć po scenie, kiedy Romek po powrocie do domu po zawale mówi, że prawdopodobnie prowadzenie balu zostanie przydzielone niemu. Danielak udaje radość, jednak później idzie do lekarza i prosi go żeby zakazał zatrudniania Romka do jakichkolwiek imprez, tłumaczy się przy tym troską o jego zdrowie.
W filmie można dostrzec podobieństwa w postępowaniu głównego bohatera. Lubi on prowadzić ludzi, kierować ich zachowaniem i wpływać na nich, w życiu zawodowym towarzyszy mu przy tym uśmiech, radość i piosenka, natomiast już w życiu prywatnym kieruje się manipulacją żeby osiągnąć cel, udaje emocje żeby wpłynąć na ludzi, mówi im to, co chcą usłyszeć. Od początku filmu jednak nie widzimy u niego tego pożądania sławy, zaczyna ono występować dopiero, kiedy trwają poszukiwania prowadzącego. Tytuł „Wodzirej” odnosi się nie tylko do przewodnika ludzi na różnych imprezach, odnosi się też do zachowania Lutka. Prowadzi on nieczystą grę, manipuluje ludźmi, nie waha się im wyrządzić krzywdy. Tworzy się opozycja pomiędzy wodzirejem wesołym – uśmiechniętym a wodzirejem dążącym do celu, który postępuje zgodnie z tezą Machciavellego: „cel uświęca środki”. Nazwa firmy „Estrada” może służyć również nie tylko jako puste słowo, ale jako symbol pola, po którym poruszają się pracownicy. Ich układy, związki mogą być postrzegane jako kiepskie przedstawienie odbierające, wbrew założeniu ich branży, uśmiech.
Na uwagę zasługuje również muzyka w filmie skomponowana przez Jana Kantego Pawluśkiewicza, a dokładniej piosenka „lala”. Słyszymy ją na początku oraz na końcu. Jest ona atrybutem Danielaka, który za jej pomocą rozbawia każdą publiczność, od dzieci w szkole po emerytów. Gdy ją śpiewa czuje, że jest w stanie panować nad ludźmi, kiedy zauważy kogoś nieśpiewającego robi się nerwowy, widać to na wspomnianym balu dla dzieci w szkole, jedna dziewczynka nie śpiewała, w stroju Mikołaja pytał się jej czemu nie śpiewa, później zaczęła śpiewać razem z innymi dziećmi i wróciła do szeregu. W końcowej scenie, kiedy Lutek Daniela po różnych manipulacjach w końcu dostał rolę prowadzącego na największym balu nagrywanego przez telewizję, także słyszymy tę piosenkę, jednak tutaj już można zobaczyć różnicę w jego zachowaniu. We wcześniejszych imprezach Danielak podczas wykonywania piosenki brał udział w zabawie z publicznością, jednak zachowywał się biernie, czuł, że jest w pracy i musi zachowywać się profesjonalnie aż do końca przyjęcia. Na przyjęciu w końcowej części filmu widzimy coś innego. Danielak bawi się z publicznością, energicznie biegnie w „wężyku”, tańczy, daje pełny upust swoim emocjom. Po tylu zabiegach żeby prowadzić ten bal świętuje sukces, nie jest bierny jak na poprzednich imprezach, gdzie wchodził do swojej garderoby i stawał się ponury, nie interesowało go co się dzieje na sali, tutaj zachowuje się jakby był jednym z gości na przyjęciu. Kiedy chce odpocząć to nie idzie do garderoby żeby złapać oddech, idzie do baru i dalej bawi się z gośćmi, nucąc swoją ulubioną piosenkę. Sytuacja się nagle zmienia gdy na balu pokazuje się przyjaciel Danielaka – Romek, który już się dowiedział, że Lutek ingerował w jego odsunięcie od prowadzenia imprezy. Film kończy się po tym jak Romek uderza swojego przyjaciela w twarz i wychodzi. Rytmy piosenki towarzyszą nam do samego momentu uderzenia, wtedy Danielak czuje swoją pewność i siłę. Kiedy już leży zakrwawiony, on i wszyscy, którzy wcześniej śpiewali umilkli. Tak jak przed momentem śpiewał energicznie ze wszystkimi, że ta „piosenka radość w nas wyzwala”, tak po pobiciu zdobył się tylko na: „dlaczego?… gówno!”. Możliwe, że dopiero teraz doszedł do niego sens słów tej piosenki i dzięki niej „zrobił się w sercu miękki”.
Film „Wodzirej” Feliksa Falka pokazuje nam ślepy pęd do sławy. Ukazuje nam losy człowieka, który pragnie się wybić z szeregowego pracownika i zostać wielką gwiazdą, nie zważając przy tym na swoje najbliższe otoczenie, pieniądze oraz innych ludzi. Z filmu można wyciągnąć morał, że osiągając sukces poprzez nieuczciwość i krzywdę innych jest on niewiele wart.
Czesć. W oparciu o ten artykuł pisałem pracę maturalną. Bardzo mi pomógł. Dzięki!